Serdecznie zapraszamy.
Spotykamy się po przerwie spowodowanej pandemią, wracamy do naszych opłatkowych spotkań na żywo w okolicach Bożego Narodzenia. Tym razem spotkamy się przed Wigilią, w poniedziałek. Połączymy w jedno Biesiadę Literacką z Opłatkiem, aby nie mnożyć spotkań przed Bożym Narodzeniem, a zarazem spróbować rozmowy w innej formule. Zaczniemy jak zwykle od powitań. Zaproszenie do wygłoszenia tradycyjnego „słowa na otwarcie” przyjął duszpasterz środowisk twórczych ks. Grzegorz Michalczyk. Jeśli zechcemy zaśpiewać kolędę, to ją zaśpiewamy i podzielimy się wśród życzeń świątecznych opłatkiem. O uświęconej zaś tradycją godzinie 18.30 rozpoczniemy biesiadowanie słowem. To dobry moment, żeby porozmawiać o najważniejszych sprawach naszej rodziny literackiej, a taką sprawą wydaje się dziś być sprawa Domu Literatury. O jego znaczącej przeszłości i niepewnej przyszłości porozmawia z Anną Nasiłowską Zbigniew Zbikowski. Niewykluczone, że do tego czasu zapadną już wiążące decyzje dotyczące najbliższych dwóch lat tej placówki – warto je poznać z pierwszej ręki. Następnie wysłuchamy rozmowy Wacława Holewińskiego z Wojciechem Kaliszewskim o jego najnowszej książce „Parnas oświeconych”. Wysłuchamy też świątecznego felietonu Piotra Wojciechowskiego.
Liczymy, że jak zwykle poeci i poetki przyniosą na ucztę słowną swoje wiersze do wygłoszenia przy wspólnym stole. Propozycja na ten rok: niech tematem tych wierszy będzie ŁAŃCUCH – ten choinkowy, ale także każdy inny, pojęty dosłownie i metaforycznie, łączący i dzielący, ciążący i . Wspólny stół zaś, jego wielkość i zawartość, zależeć będzie całkowicie od nas – od tego, co kto może przynieść, by się tym podzielić z innymi. Jedno już jest wiadome – na stole znajdzie się półmisek z literackim makiem wigilijnym od prezesa. Kto tej tradycyjnej potrawy nie zna lub zna tylko ze słyszenia, wreszcie pozna ją organoleptycznie.